Dla strażaków każde Wielkanocne Święta to okres przygotowań, porządków i warty przy Grobie Jezusa. Nie inaczej było i tym razem. Już kilka dni wcześniej nasi druhowie ostro zabrali się za pucowanie remizy i jej otoczenia, następnie za przygotowanie umundurowania, hełmów, halabard. Później była już świąteczna służba, zakończona rezurekcją i święconym jajkiem. Jak to wszystko wyglądało, pokazuje poniższy fotoreportaż.

21 marca 2014 roku, w czchowskiej hali sportowej, odbył charytatywny turniej halowej piłki nożnej, z którego dochód przeznaczono na leczenie chorego, czteroletniego Filipka. Jak zwykle przy tego typu akcjach, nie mogło zabraknąć i naszych strażaków. Mimo, iż z piłką nożną na codzień raczej mało mamy do czynienia, drużynę wystawiliśmy i przypadające na nas mecze rozegraliśmy. Z mizernym wprawdzie rezultatem, bo wszystkie, mimo nadludzkich wysiłków bramkarza, przegraliśmy. Lecz cegiełkę do muru wspierających chłopca serc dołożyliśmy. Poniżej kilka migawek z turnieju.

Słoneczne dni i mało wilgoci sprawiają, że trawa, która z braku pokrywy śnieżnej nie zdążyła wygnić, stała się bardzo łatwopalnym materiałem. Niestety, nadal w naszym społeczeństwie pokutuje fałszywe przekonanie o uprawowych walorach popiołu ze spalonego suszu, stąd też coraz więcej palących się obszarów i więcej strażackich wyjazdów do płonących traw. Przypominamy, wiara w dobroczynny wpływ takiego działania na ekosystem jest błędna! Wypalając suche trawy szkodzimy przyrodzie! Narażamy przy tym siebie i nasze mienie na ogromne niebezpieczeństwo! Wielu już ludzi straciło w ten sposób to co mieli najcenniejsze – cały swój dorobek, często także życie! Bądźmy więc rozsądni i pozostawmy suche obszary w spokoju – naprawdę wyjdzie nam to na zdrowie!

Spełniając prośbę pułkownika Jankowskiego, wszystkich ludzi dobrej woli prosimy o rozważenie udzielenia pomocy dla chorego dziecka. Szczegółowa informacja poniżej.

Drodzy Państwo,

Jedna z osób z Polonii belgijskiej mieszkająca tu na stałe przesłała do mnie wiadomość mailową z prośbą o przekazanie 1% podatku dla niepełnosprawnego dziecka mieszkającego w Polsce. Jeśli nie macie Państwo sprecyzowanego celu względem rzeczonego 1%, to proszę o ewentualne rozważenie nw. możliwości.

Treść wiadomości:

Zwracam się do was z prośbą o przekazanie 1% podatku w rocznym rozliczeniu podatkowym dla Milenki. Jest to wnuczka mojej kuzynki z Kaszub, która urodziła się z wieloma wadami i wymaga ciągłego leczenia. Oni mieszkają w Żukowie i nie zarabiają zbyt wiele, a leczenie jest bardzo kosztowne. Cała rodzina się składa na wyjazdy do lekarza i na pokrycie kosztów leczenia, ale mają ciągłe kłopoty finansowe. Jeżeli nie macie sprecyzowanego celu, komu przekazać ten 1%, proszę, przekażcie go Milence. Będzie to dla nich z pewnością duża pomoc i podniesie ich na duchu w walce z codziennymi problemami. Wszystkie informacje znajdują się na tej stronie: http://milenka.webserwer.pl Proszę o ew. przekazanie tej informacji innym znajomym.

Łączę pozdrowienia,

Jerzy Jankowski

Żywo zainteresowani przebiegiem i wynikami plebiscytu internautów "Buzdygan 2013", zapytaliśmy o to mailowo u źródła, czyli pułkownika Jankowskiego. Oto wiadomość jaką otrzymaliśmy w odpowiedzi:

Wiem, że cała brać strażacka odegrała dużą rolę w głosowaniu i że wielu z Was oprócz oddania głosu, przekazywało też informacje swoim znajomym i krewnym zapewniając dla mnie także i ich przychylność. Nie jestem niestety w stanie powiedzieć, jak wiele osób zdecydowało się zaznaczyć moje nazwisko i „kliknąć” przycisk „Wyślij” na stronie plebiscytowej portalu polska-zbrojna.pl . Niemniej jednak mam pełną świadomość, że do pokonania tak znamienitych rywali liczba głosujących musiała być bardzo wysoka.

Bardzo gorąco chciałbym wszystkim Wam za to podziękować, a w szczególności za akceptację mojej kandydatury do tego prestiżowego wyróżnienia. Muszę jednocześnie przyznać, że „Buzdygan 2013” to dla mnie osobiście nie tylko prestiż, a przede wszystkim radość z pozytywnej oceny moich dotychczasowych działań oraz z udzielonego mi zaufania. Mam też wielką nadzieję, że bycie laureatem nie jest końcem jakiegoś etapu w życiu, ale wręcz przeciwnie, jest dopiero dopingiem do podejmowania wyzwań.

Jeszcze raz bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam,

Jerzy Jankowski

A my serdecznie gratulujemy zwycięstwa w plebiscycie, życząc dalszych sukcesów w pracy zawodowej i życiu osobistym. Zasłużył Pan na Buzdygana jak nikt inny!